Działo się. Piątego października, roku pańskiego  dwa tysiące dwudziestego drugiego , o godzinie 11 - tej zostali uprowadzeni ze swoich przytyulnych ławek szkolnych wprost do auli szkolnej uczniowie klas pierwszych. Barbarzyńcy, którzy to uczynili nie mieli litości - bezwględnie sprawdzali, czy nowoprzybyli w mury zacnej i szanowanej szkoły mają poczucie humoru i kręci ich zabawa. W "menu" znalazły się takie konkurencje jak: przeciąganie liny w zespołach, rozpoznawanie zmysłem smaku walorów "fasolek", wyścigi na workach, losowy i czadowy wybieg mody, popisy muzyczne - czyli zaśpiewaj ciąg dalszy piosenki, gorrrrrące krzesła, kalambury, czy wyławianie jabłek z wody bez pomocy rąk...... Nic nie umknęło uwadze jury, które skrzętnie robiło notatki i przydzielało punkty. Tradycją jest, że zwycięzcy otrzymują przywilej zorganizowania i przeprowadzenia otrzęsin w następnym roku szkolnym. Tym razem ten zaszczyt przypadł klasie 1Tb.

W roli prowadzących  wystąpiła super klasa 2a LO wraz z wychowawczynią - Anetą Łukaszewicz.

Anna Raczyńska