02.12 grupa piętnastu uczniów, pod opieką pani Bogumiły Radomskiej i Joanny Marcinkowskiej udała się do Niemiec, w ramach projektu Erasmus. Warto jeszcze wspomnieć o naszym niezastąpionym kierowcy, panu Eugeniuszu, który dowiózł nas na miejsce bezpiecznie i na czas. No, może nieco przed czasem. Nasze przedwczesne dotarcie nie okazało się jednak żadnym problemem. Zostaliśmy ugoszczeni w domu pana Klausa – opiekuna grupy niemieckiej, gdzie zmęczeni podróżą, wypiliśmy gorącą czekoladę i odpoczęliśmy. Później, zgodnie z harmonogramem, przyjechaliśmy do szkoły w Bramsche. Poznaliśmy tam naszych nowych kolegów, zjedliśmy przygotowaną przez nich kolację i bawiliśmy się (gra w chowanego w wielkiej szkole przy zgaszonych światłach to naprawdę świetny ubaw!). Wieczorem udaliśmy się do swoich tymczasowych domów, gdzie bliżej poznaliśmy niemieckich przyjaciół i wreszcie wskoczyliśmy do łóżek. Następnego dnia dane było nam zwiedzić szkołę, zobaczyć jak wyglądają tam lekcje oraz zacząć prace nad naszym projektem: "Od niechęci do przyjaźni – stosunki polsko-niemieckie w oparciu o historię i teraźniejszość regionów Olsztyn i Osnabruck". Później zwiedzaliśmy Bramsche z naszymi kolegami oraz złożyliśmy wizytę burmistrzowi miasta. Wieczór spędziliśmy wspólnie, dalej się integrując. Ostatniego dnia w Bramsche kontynuowaliśmy prace projektowe. Spędziliśmy na nich kilka godzin, a efekty przedstawiliśmy na koniec. Po lunchu udaliśmy się do Osnabrück na jarmark świąteczny, gdzie mogliśmy zrobić zakupy i spróbować tutejszych przysmaków. Po powrocie do Bramsche, czekała na nas pożegnalna, niemiecka kolacja w jednej z miejscowych restauracji. Pobyt w Berlinie był jeszcze ciekawszy! Cały czas byliśmy zabiegani. Udało nam się zobaczyć Gmach parlamentu Rzeszy, Pomnik Pomordowanych Żydów Europy, wystawę zatytułowaną „Topografia Terroru” oraz muzeum Muru Berlińskiego przy Checkpoint Charlie. W ten sposób zdobyliśmy cenne informacje, które z pewnością wykorzystamy w naszym projekcie. Warto również wspomnieć, jak ogromne wrażenie na nas wywarły te obiekty - przez większość czasu byliśmy pogrążeni w zadumie. Kolacja w bawarskiej restauracji była znakomitym pomysłem na zakończenie naszej wycieczki. Było głośno, wesoło i przede wszystkim smacznie! Poczuliśmy się jak na prawdziwym Oktoberfest. Pożegnanie z naszymi niemieckimi przyjaciółmi było naprawdę wzruszające. Nie możemy się doczekać naszego kolejnego spotkania w czerwcu.

Julia Banach 2c LO

 

Liceum Ogólnokształcące

Liceum Mundurowe

Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa

wsb logo

Technikum

Branżowa Szkoła I-go Stopnia

Liceum dla Dorosłych